Pilne apele ambasad
W ostatnich tygodniach sytuacja na Bliskim Wschodzie uległa znacznemu zaostrzeniu. Konflikt pomiędzy Izraelem a Iranem sprawia, że wyjazdy do tego regionu stały się wyjątkowo ryzykowne. Ambasady ostrzegają przed możliwymi utrudnieniami w ruchu lotniczym oraz potencjalnym odwoływaniem lotów.
Jak informuje portal natemat.pl, w niedzielę, 22 czerwca, polskie placówki dyplomatyczne w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Omanie, Arabii Saudyjskiej, Kuwejcie, Bahrajnie, Katarze i Iraku zaapelowały o odwołanie wszelkich niekoniecznych podróży do tych krajów.
Linie lotnicze reagują na zagrożenie
Na rosnące napięcia zareagowały już niektóre linie lotnicze. Wizz Air, węgierski przewoźnik, jako jeden z pierwszych zawiesił połączenia na trasie Kraków–Abu Zabi – od 31 lipca do 15 września. Inne linie, takie jak Air Arabia czy Emirates, na razie nie zdecydowały się na podobne kroki – donosi serwis natemat.pl.
Oficjalny komunikat polskiej ambasady
Polska ambasada w Abu Zabi w oficjalnym komunikacie zaleca ograniczenie podróży, które nie są konieczne do krajów regionu, w tym Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Podróżni powinni liczyć się z utrudnieniami w ruchu lotniczym i regularnie śledzić komunikaty lokalnych władz, MSZ RP oraz placówek dyplomatycznych. Osoby planujące wyjazd proszone są także o rejestrację w systemie Odyseusz.
Wstrzymane loty do Izraela i Jordanii
W związku z eskalacją konfliktu, wstrzymane zostały również wszystkie loty z Polski do Izraela i Jordanii. Decyzja ta obowiązuje co najmniej do połowy września, chyba że sytuacja ulegnie zmianie.
Źródło: natemat.pl