Takich plaż nad Bałtykiem jest coraz mniej. Oto ukryta perełka

W poszukiwaniu idealnego miejsca na wypoczynek nad polskim morzem, gdzie brak jest komercyjnego zgiełku, a natura pozostaje nietknięta, warto zwrócić uwagę na mało znane, ale wyjątkowo malownicze miejsce. Mowa o plaży znajdującej się na skraju Wolińskiego Parku Narodowego, w pobliżu osady Świętouść. To właśnie tutaj, z dala od zatłoczonych kurortów, można doświadczyć prawdziwego relaksu wśród natury.
fot. Pexels/Canva

Sekretna plaża nad Bałtykiem

Świętouść, położona w gminie Wolin, skrywa się pośród lasów, między jeziorem Koprowo a brzegiem Bałtyku. Ta miejscowość to prawdziwy ewenement na mapie turystycznej Polski. Nawigacja może i prowadzi nas do celu, ale na miejscu nie znajdziemy typowej infrastruktury turystycznej. Zamiast tego, kilka rozsianych po lesie ośrodków letniskowych, pensjonatów i zaledwie kilka domów zamieszkanych przez cały rok tworzy niepowtarzalny klimat tego miejsca.

Świętouść – zapomniana perła polskiego wybrzeża

Historia Świętousci sięga XII wieku, kiedy to była to osada portowa. Z czasem, po zasypaniu ujścia Dziwny, miejscowość straciła na znaczeniu. Ciekawostką związaną z tym miejscem jest legenda o pogańskim bogu Trzygłowie. Głosi ona bowiem, że tym, jak w tym rejonie wprowadzono chrześcijaństwo, został on ukryty gdzieś na południowym brzegu jeziora Koprowo, a wioska została „pochłonięta” przez morze w ramach kary za grzechy jej mieszkańców.

Do dziś przetrwało kilka domów z początku XX wieku, a centralnym punktem wsi był kanał łączący jezioro z morzem, którego pozostałości są nadal widoczne.

Wojna o leżaki na wakacjach. Ten filmik z jednego z kurortów budzi politowanie
Wakacyjny relaks coraz częściej zamienia się w sportową rywalizację – i to nie na korcie czy boisku, lecz… przy hotelowym basenie. „Wojna o leżaki” to zjawisko, które z roku na rok przybiera na sile w popularnych kurortach. Poranne...

Plaża bez tłumów: gdzie znaleźć ciszę nad Bałtykiem?

W Świętousci nie znajdziemy tłumów turystów, straganów z pamiątkami czy głośnych atrakcji. To miejsce, gdzie czas zdaje się płynąć wolniej, a główną atrakcją jest kontakt z naturą. Camping Tramp, położony wśród drzew, tuż przy morzu, jest przez wielu uważany za miejsce kultowe. To tutaj, wsłuchując się w szum fal, można naprawdę odpocząć.

Spacer wzdłuż klifów – niezwykłe widoki i przygoda na wyciągnięcie ręki

Prawdziwym skarbem Świętousci są dzikie plaże, które zachwycają swoją naturalnością i brakiem tłoku. Nawet w szczycie sezonu letniego, można tu znaleźć spokojny kąt tylko dla siebie. To, co wyróżnia to miejsce, to brak ratowników, reklam, a nawet budek z jedzeniem. Jedynymi śladami cywilizacji są schody prowadzące na plażę oraz kilka koszy na śmieci. Dzięki temu można tu w pełni cieszyć się naturą i spokojem.

Turystyczny raj świeci pustkami. Dlaczego Santorini opustoszało?
Santorini to turystyczny raj, który zwykle przeżywa oblężenie odwiedzających. Niestety teraz jest inaczej. Wiele obiektów noclegowych świeci pustkami, mimo że sezon trwa. Przyczyna to najprawdopodobniej trzęsienia ziemi, które nawiedziły...

Plaża leży u stóp piaszczystego klifu, przez co spacerowanie wzdłuż brzegu morza staje się niezwykłą przygodą. Pamiętajmy jednak, że znajduje się na terenie Wolińskiego Parku Narodowego, co oznacza konieczność przestrzegania określonych zasad. Szacunek dla przyrody i dbałość o czystość to podstawa, aby to wyjątkowe miejsce mogło zachować swój niepowtarzalny charakter dla przyszłych pokoleń.

Świętouść to dowód na to, że nawet w XXI wieku, w dobie masowej turystyki, można znaleźć miejsca, które pozwalają na chwilę zapomnienia i prawdziwy kontakt z naturą. To idealne miejsce dla tych, którzy cenią sobie spokój, piękno dzikich plaż i tajemniczą historię ukrytą w sercu lasów nad Bałtykiem.

Czytaj dalej: