Poplista

1
Pezet, Auer Dom nad wodą
2
Alan Walker x Meek Dancing in Love
3
Benson Boone Sorry I'm Here For Someone Else

Co było grane?

10:35
Sheppard Geronimo
10:39
David Guetta / Sia Beautiful People
10:45
Europe The Final Countdown

Szczere wyznanie Karpiela-Bułecki. Wokalista już tego nie ukrywa: „długo bałem się o tym mówić…”

Stanisław Karpiel-Bułecka zdecydował się na szczere wyznanie. Wokalista, który zazwyczaj pilnie strzeże swojej prywatności, otworzył się w czasie wywiadu. Postanowił opowiedzieć o tym, o czym długo bał się mówić.
Stanisław Karpiel-Bułecka, fot. AKPA

Stanisław Karpiel-Bułecka prywatnie

Wiele osób zastanawia się nad tym, czy Stanisław Karpiel-Bułecka, muzyk znany z udziału w popularnych programach rozrywkowych jak m.in. „Taniec z gwiazdami”, „Azja Express” czy „Twoja twarz brzmi znajomo”, jest bratem jurora „Must Be The Music” i lidera Zakopower Sebastiana Karpiela-Bułecki. Odpowiedź jest prosta: nie. Prawdą jednak jest, że artyści są rodziną. Staszek jest bratankiem męża Pauliny Krupińskiej-Karpiel.

Czytaj też: Radość w domu Karpiela-Bułecki! Lider Zakopower przekazał nowinę. Fani gratulują: „brawo dla Was”

W najnowszym wywiadzie wokalista, który wcześniej był frontmenem Future Folk, a obecnie śpiewa jako Staszek z Gór, opowiedział nie tylko o relacji ze znanym stryjkiem. W rozmowie z Zuzanną Felzmann opowiedział również o góralach, dzieciństwie i młodości, karierze, życiu w stolicy czy wdzięczności.

Szczere wyznanie Stanisława Karpiela-Bułecki

W czasie szczerej rozmowy jednym z tematów była wiara i wdzięczność. Prowadząca zapytała artystę o to, czy ma anioła stróża.

No myślę, że tak i to dużego.

- odpowiedział bez wahania. Felzmann dopytywała jadnak o szczegóły: „ale jednego? Bo ja mam trzech – dlatego ciebie pytam o twojego”. „Ja myślę, że też. Myślę, że więcej jak dwóch na pewno, ale czasem się boję o tym mówić” - stwierdził muzyk i dodał:

Kiedyś się bałem mówić, że jestem w czepku urodzony. Wiesz czemu? Że jak będę to mówił, to to się obróci w drugą stronę. Ale ktoś mądry mi kiedyś powiedział, że trzeba mówić o takich właśnie rzeczach. Nie zastanawiać się nad tym kompletnie. Tak jest, no i tak samo jest z tymi aniołami stróżami. Gdzieś tam cały czas nade mną są. Zwłaszcza przy tym, co dziś robię. Przy muzyce, przy jeździe i przy tym, ile podróżuje. Gdzieś tam mnie pilnują, żeby wszystko się odbyło tak, jak ma być i przede wszystkim zdrowo i szczęśliwie. Za co dziękuję, jestem wdzięczny. Słowo „wdzięczność” jest takim słowem, które jest najlepsze w tym.

42-latek wyznał też szczerze, za co dziś jest naprawdę wdzięczny: „za to, co mnie otacza. Za bliskich. Za rodzinę. Za to, że jestem zdrowy, bo to jest ogromna wartość i to są chyba takie najważniejsze rzeczy”.

Czytaj też: Karpiel-Bułecka odpowiada Zapendowskiej. Powiedział, co myśli o Szroeder i Kwiatkowskim!

Czytaj dalej:
Polecamy