Joanna Kołaczkowska nie żyje
Joanna Kołaczkowska była uwielbianą przez widzów artystką kabaretową, którą widzowie cenili za niezwykłe poczucie humoru, dystans do siebie i ogromną wrażliwość. W kwietniu członkowie kabaretu Hrabi przekazali, że Kołaczkowska choruje na nowotwór. Ta wiadomość wstrząsnęła fanami, którzy od razu zaczęli ją wspierać. Niestety, w nocy z 16 na 17 lipca pojawiła się informacja o jej śmierci. - Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił. Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół – wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie – napisali członkowie kabaretu Hrabi.
Joanna Kołaczkowska mogła wystąpić w „Tańcu z gwiazdami”
„Super Express” informuje, że Joanna Kołaczkowska pod koniec 2024 roku miała dostać propozycję udziału w 16. edycji „Tańca z gwiazdami”. Poproszona o odniesienie się do tych informacji, wszystkiemu zaprzeczyła.
Ta informacja nie jest prawdziwa :) – odpowiedziała na mailowe zapytanie dziennikarzy „Super Expressu”.
Jak podaje portal, później na jaw wyszły kolejne informacje. Kołaczkowska nie zdecydowała się na udział w programie ze względu na złe samopoczucie. Była słabsza i zdarzały jej się omdlenia. W kwietniu natomiast kabaret Hrabi przekazał, że Joanna Kołaczkowska choruje na nowotwór. Zamiast niej w „Tańcu z gwiazdami” wystąpiła Adrianna Borek, która doszła aż do finału, gdzie zajęła 3. miejsce.