Agnieszka Kaczorowska wróciła do „Tańca z gwiazdami”
Agnieszka Kaczorowska niespodziewanie wróciła do „Tańca z gwiazdami” po kilkuletniej przerwie. Nikt nie spodziewał się, że jej powrót będzie wiązał się z aż tak dużymi emocjami. Została trenerką Filipa Gurłacza, z którym już od pierwszego odcinka zachwyciła jurorów i widzów. Para dotarła aż do finału i choć wielu uważało, że to oni powinni wygrać, ostatecznie zajęli drugie miejsce. Jak tancerka czuje się po kilku tygodniach od zakończenia programu? Nie kryje, że wciąż potrzebuje odpoczynku po bardzo intensywnych treningach.
Jestem po 4-dniowym odpoczynku i już wiem, że on był za krótki, że potrzebuje więcej. Na szczęście z moimi dziewczynkami zaraz jadę odpoczywać dalej. Rzeczywiście tak intensywny czas, bo w zasadzie od końca stycznia do połowy maja to jest praca 7 dni w tygodniu, prawie 24 godziny na dobę z krótkimi przerwami na sen – mówiła w rozmowie z Party.
Kaczorowska zabrała głos po „Tańcu z gwiazdami”
Tancerka podkreśliła, że udział w programie jest wyczerpujący zarówno pod kątem psychicznym, jak i fizycznym. Choć ciężkie treningi trwają tygodniami, to dopiero po zakończeniu formatu, kiedy emocje opadają, uczestnicy czują, jak bardzo są zmęczeni.
Intensywny zarówno fizycznie, jak i psychicznie, emocjonalnie, duchowo też. Pod taką jakąś presją, z taką ilością stresu, to wykańcza. To jest przyjemne – z jednej strony masz w tym spełnienie, bo jest w tym pasja, a z drugiej strony, kiedy się to kończy, to jest tak dużo różnych emocji – z jednej strony poczucie pustki, a z drugiej strony dopiero wtedy czujesz to ogromne zmęczenie, bo wcześniej jedziesz w jednym kołowrotku i nie czujesz tego wszystkiego. W momencie, kiedy to się kończy, masz takie grzmotnięcie o podłogę. Teraz jest czas na odpoczynek.