Szczere wyznanie ukochanej Karpiela-Bułecki. Krupińska mówi wprost: „załamuje mnie to, że jesteśmy...”

Paulina Krupińska-Karpiel została zwyzywana na ulicy. Prezenterka „Dzień dobry TVN”, a prywatnie żona lidera Zakopower — Sebastiana Karpiela-Bułecki — ujawniła, co się stało. „Załamuje mnie to, że jesteśmy dla siebie tak nieżyczliwi” — wyznała gwiazda. 38-latka zdecydowała się na szczere wyznanie na Instagramie, w którym zdradziła szczegóły nieprzyjemnego incydentu.
Paulina Krupińska-Karpiel, fot. AKPA

Paulina Krupińska-Karpiel zwyzywana na drodze. Co się stało?

Paulina Krupińska-Karpiel, znana widzom z programu „Dzień dobry TVN”, opowiedziała w mediach społecznościowych o przykrym incydencie, którego doświadczyła na jednej z warszawskich ulic. Gwiazda, która na co dzień cieszy się dużą sympatią odbiorców, tym razem zetknęła się z – jak sama określiła – „ludzką nieżyczliwością”. Wszystko wydarzyło się podczas jazdy po odcinku drogi, gdzie z powodu remontu obowiązuje ruch wahadłowy.

Na tej drodze jest robiona kanalizacja, więc część drogi jest wyłączona z ruchu. Jest tylko jeden pas. Tam są wertepy i dziury, trzeba jechać bardzo ostrożnie, żeby auta nie uszkodzić. (...) Niestety, jest ona ustawiona źle, bo nigdy auta, które startują na zielonym świetle, nie wyrabiają się, żeby ten odcinek drogi przejechać w czasie

 – opisała ukochana Karpiela-Bułecki. Jak przyznała, starała się zachować kulturę jazdy i przepuściła wiele aut. Jednak gdy zabrakło jej dosłownie 20 metrów do końca zwężenia, sytuacja szybko się zaogniła:

Po drugiej stronie zapaliło się również zielone światło, ale już te osoby nie postanowiły poczekać i wyjechały naprzeciw mnie. Zaczęły trąbić!

 – wspomina Krupińska. Jednak najbardziej dotknęła ją reakcja jednej z osób kierujących:

Pewna kobieta zaczęła się pukać w głowę, mówi: ty, idiotko, gdzie jedziesz? Ja kulturalnie odsuwam szybę i mówię: proszę pani, wystarczy być tylko miłym, ja przepuściłam wszystkie auta, które zjechały, żeby wystartować. To dlaczego wy nie możecie poczekać?

Czytaj także: Karpiel-Bułecka poinformował w sprawie dziecka. Krupińska pokazała zdjęcie z ciążowym brzuszkiem!

Szczere wyznanie gwiazdy „Dzień dobry TVN”: „wszyscy skończymy w tym samym miejscu”

Paulina Krupińska-Karpiel nie kryła rozczarowania zachowaniem spotkanych na drodze osób. Na Stories podsumowała całą sytuację gorzką refleksją:

Załamuje mnie to, że jesteśmy dla siebie tak nieżyczliwi. No, naprawdę, wystarczyłoby być tylko człowiekiem.

„Gdzie my się wszyscy spieszymy? Wszyscy skończymy w tym samym miejscu. Czas ucieka, wieczność czeka. Gdzie wy się tak spieszycie?” - zwróciła się do internautów.

Czytaj także: Prawda o relacji Sebastiana i Stanisława Karpiela-Bułecki wyszła na jaw. Szczere wyznanie bratanka lidera Zakopower: „jakoś tak zawsze”