Connie Francis nie żyje. Legendarna amerykańska piosenkarka odeszła w wieku 87 lat
Connie Francis zmarła w nocy z 16 na 17 lipca w wieku 87 lat. Informację o jej śmierci przekazał wieloletni przyjaciel i współpracownik artystki, Ron Roberts, za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Z ciężkim sercem i ogromnym smutkiem informuję o śmierci mojej drogiej przyjaciółki Connie Francis zeszłej nocy. Wiem, że Connie byłaby zadowolona, gdyby jej fani jako jedni z pierwszych dowiedzieli się o tej smutnej wiadomości – napisał Roberts na Facebooku.
Nie podano oficjalnej przyczyny zgonu, choć wiadomo, że w ostatnich tygodniach Francis zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Trafiła do szpitala z powodu silnego bólu i przeszła liczne badania.
Jeszcze 4 lipca Francis zapewniała fanów, że czuje się lepiej, ale jej stan nagle się pogorszył. Odeszła spokojnie, otoczona bliskimi.
Connie Francis była wielką gwiazdą przełomu lat 50. i 60.
Connie Francis, a właściwie Concetta Rosa Maria Franconero, urodziła się w 1937 roku w Newark w stanie New Jersey. Już jako dziecko brała udział w konkursach talentów, śpiewając i grając na akordeonie, a prawdziwy przełom przyniósł jej cover „Who's Sorry Now?” z 1957 roku.
W 1960 roku Connie Francis jako pierwsza kobieta w historii trafiła na szczyt amerykańskiej listy przebojów Billboard Hot 100 z utworem „Everybody’s Somebody’s Fool”.
W kolejnych latach jej przeboje, takie jak „Stupid Cupid”, „Where the Boys Are” czy „My Heart Has A Mind Of Its Own”, podbijały listy przebojów na całym świecie. Na scenie odnosiła sukcesy nie tylko w USA – nagrywała piosenki w wielu językach, zdobywając popularność m.in. w Niemczech, Włoszech i Japonii. Jej łączna sprzedaż płyt przekroczyła 100 milionów egzemplarzy.
Życie prywatne Connie Francis nie było jednak wolne od dramatów. W 1974 roku została brutalnie napadnięta w hotelowym pokoju, co doprowadziło do załamania nerwowego i długiej przerwy w karierze i wywołało u niej zespół stresu pourazowego. Po nieudanej operacji nosa na kilka lat straciła głos, a w 1981 roku jej brat George został zamordowany przez mafię, co było dla niej ogromnym ciosem. Mimo tych tragedii, Francis wielokrotnie wracała na scenę i pozostawała w kontakcie z fanami. Angażowała się również w działalność społeczną, wspierając ofiary przemocy i promując świadomość na temat zdrowia psychicznego.
„Pretty Little Baby” Connie Francis podbija świat 63 lata po premierze
W ostatnich miesiącach o Connie Francis znów zrobiło się głośno – wszystko za sprawą piosenki „Pretty Little Baby” z 1962 roku. Utwór, który przy premierze przeszedł bez większego echa, po 63 latach przeżywa prawdziwy renesans. Piosenka niespodziewanie stał się viralem na TikToku i innych platformach społecznościowych, gdzie miliony internautów wykorzystują go jako tło do filmów i zdjęć. Do popularności utworu przyczyniły się zarówno światowe gwiazdy, jak Kim Kardashian czy Kylie Jenner, jak i polskie influencerki - Julia Żugaj, Wersow i Maria Jeleniewska.
„Pretty Little Baby” na Spotify zanotowało ponad 10 miliardów odsłon i trafiło do zestawień w ponad 60 krajach oraz listy Viral 50 i Top 50 TikToka. Sama Connie Francis, jeszcze w maju, nie kryła wzruszenia z powodu nowej fali popularności:
Nagrałam ten utwór 63 lata temu, a świadomość, że nowe pokolenie zna mnie i moją muzykę, jest dla mnie ogromnym przeżyciem. Dziękuję wszystkim, dziękuję TikTokowi - pisała w mediach społecznościowych.
Jak podkreślają jej bliscy, „to niesamowite, że opuściła ten świat jako wielka gwiazda”.
Życie osobiste Connie Francis
Connie Francis była czterokrotnie zamężna, jednak żadne z jej małżeństw nie przetrwało próby czasu. Ostatnie lata życia spędziła w wieloletnim związku z Tonym Ferrettim, z którym była przez 18 lat, aż do jego śmierci w styczniu 2022 roku. W 1974 wraz z ówczesnym mężem Josephem Garzilli adoptowała syna Joey’a Garzilli, który był jej największą dumą i wsparciem w trudnych chwilach. W czerwcu 2024 wspólnie świętowali jego 50. urodziny.
W 2017 roku Connie Francis udzieliła wywiadu, w którym przyznała:
Chcę być zapamiętana nie tyle za wyżyny, które osiągnęłam, ale za głębię, z której przyszłam.
- Uwielbiana aktorka nie żyje. O jej śmierci poinformowano dopiero po miesiącu
- Producentka „Idola” nie żyje. Została zastrzelona razem z mężem
- Joanna Kołaczkowska nie żyje. Tak pożegnano ją w telewizji. Poruszające sceny
- Kozidrak poruszona śmiercią Kołaczkowskiej. Tak chce uczcić jej pamięć. Wzruszający gest
