- „Listy z Iwo Jimy” to poruszający film Clinta Eastwooda ukazujący bitwę o Iwo Jimę oczami japońskich żołnierzy.
- Obraz zdobył cztery nominacje do Oscara i uznanie zarówno krytyków, jak i widzów, osiągając 91% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes.
- Film można wypożyczyć online za 9,99 zł na AppleTV lub za 10 zł w player.pl.
- Więcej informacji o filmach i serialach na RMF FM.
Clint Eastwood, znany z niezwykłej wrażliwości i umiejętności opowiadania historii, w 2006 roku zrealizował film, który na zawsze zmienił sposób, w jaki patrzymy na kino wojenne. „Listy z Iwo Jimy” to nie tylko opowieść o jednej z najkrwawszych bitew II wojny światowej, ale przede wszystkim głęboko humanistyczny portret ludzi zmuszonych do walki w imię ojczyzny.
CZYTAJ TEŻ: Wielki hit kina akcji dziś w telewizji. Punktualnie o 19:55
Bitwa o Iwo Jimę oczami Japończyków
Film przedstawia wydarzenia z perspektywy japońskich żołnierzy, co w amerykańskim kinie wojennym jest rzadkością. Bitwa o Iwo Jimę trwała pięć tygodni i pochłonęła życie około 18 tysięcy Japończyków oraz niemal 7 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Eastwood, decydując się na pokazanie tej historii w całości po japońsku, oddał głos tym, którzy dotychczas pozostawali w cieniu wielkich narracji wojennych.
Wybitna obsada i autentyczność
Na ekranie błyszczą Ken Watanabe jako generał Tadamichi Kuribayashi, Kazunari Ninomiya i Tsuyoshi Ihara. Aktorzy stworzyli poruszające, wielowymiarowe postaci, które pozwalają widzowi zrozumieć dramatyzm i tragizm sytuacji żołnierzy
Krytycy i widzowie zgodni: film wybitny
„Listy z Iwo Jimy” zdobyły cztery nominacje do Oscara, w tym za najlepszy film i reżyserię. Ostatecznie film otrzymał statuetkę za najlepszy montaż dźwięku, jednak to nie nagrody, a niezwykła siła przekazu sprawiły, że obraz Eastwooda na stałe zapisał się w historii kina. Na Rotten Tomatoes film może pochwalić się imponującym wynikiem 91% pozytywnych recenzji krytyków i 86% uznania widzów, co świadczy o jego uniwersalnym przesłaniu i ponadczasowej wartości.
Opinie, które mówią wszystko
Widzowie nie szczędzą filmowi pochwał. Jeden z recenzentów napisał: „To film, który pokazuje Japończyków jako ludzi z krwi i kości, co w amerykańskim kinie wojennym zdarza się niezwykle rzadko. To niesamowite, co osiągnął Clint Eastwood”. Inny dodał:
Eastwood stworzył dzieło przemyślane, wzruszające, filozoficzne. To jeden z najlepszych filmów w jego długiej, wybitnej karierze.
Kolejna opinia podkreśla: „Jedna z najlepszych produkcji Clinta Eastwooda i najlepszych filmów wojennych XXI wieku”. Widzowie doceniają także autentyczność i uniwersalność przekazu: „Prawdziwy klasyk. Gra aktorska jest fenomenalna, każda historia żołnierza jest wyjątkowa, a mimo braku angielskiego języka łatwo się z nimi utożsamić”.
Gdzie obejrzeć „Listy z Iwo Jimy”?
Dla wszystkich, którzy jeszcze nie mieli okazji zobaczyć tego wybitnego filmu lub chcą do niego wrócić, „Listy z Iwo Jimy” można wypożyczyć za 9,99 zł na AppleTV lub za 10 zł w player.pl. To doskonała okazja, by poznać jedno z najważniejszych dzieł Clinta Eastwooda i spojrzeć na historię wojny z zupełnie innej perspektywy.
„Listy z Iwo Jimy” to nie tylko film wojenny – to poruszająca lekcja empatii, odwagi i człowieczeństwa. Clint Eastwood udowodnił, że kino może być mostem między kulturami i narzędziem do budowania zrozumienia nawet w najtrudniejszych tematach. Jeśli szukacie filmu, który zostanie z Wami na długo, ten tytuł jest obowiązkowy.



