Ile żon miał Andrzej Grabowski?
Andrzej Grabowski to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny aktorskiej. Serca widzów podbił przede wszystkim rolą Ferdynanda Kiepskiego w kultowym serialu „Świat według Kiepskich”, jednak jego dorobek artystyczny jest znacznie bogatszy. Grabowski ma na swoim koncie dziesiątki ról filmowych i teatralnych – widzowie pamiętają go m.in. z produkcji takich jak „Zróbmy sobie wnuka”, „Pitbull” czy „Listy do M.”. Aktor udowodnił też, że nie boi się nowych wyzwań – przez pewien czas zasiadał w jury programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”, gdzie pokazał się publiczności z zupełnie innej strony.
Prywatnie Andrzej Grabowski jest ojcem dwóch córek – Zuzanny i Katarzyny Grabowskich. Obie panie poszły w ślady ojca i z powodzeniem realizują się w aktorstwie. Prywatnie z kolei Zuzanna Grabowska jest żoną Pawła Domagały, znanego aktora i piosenkarza, którego przeboje regularnie goszczą na antenach radiowych. Katarzyna Grabowska natomiast zdobyła popularność dzięki rolom w serialach „M jak miłość” oraz „Zakochani po uszy”. Od kilku lat tworzy szczęśliwy związek z Damianem Kulcem.
Zuzanna i Katarzyna są owocem związku Andrzeja Grabowskiego z aktorką Anną Tomaszewską. Po rozstaniu z aktor poślubił Anitę Kruszewską, charakteryzatorkę filmową. Ich małżeństwo zakończyło się rozwodem w lutym 2018 roku. Obecnie Grabowski związany jest z Aldoną Grochal.
W jednym z najnowszych wywiadów, udzielonym w programie „Ciąg dalszy”, Andrzej Grabowski otwarcie opowiedział o swoim życiu prywatnym. Gwiazdor zdradził, jakie kobiety go fascynują, a także wspomniał o trudnych momentach z przeszłości. W szczerej rozmowie przyznał się do relacji pozamałżeńskiej, która – jak sam podkreślił – była dla niego ważną lekcją.
Andrzej Grabowski o związkach
Andrzej Grabowski, w rozmowie z Małgorzatą Domagalik, poruszył kwestię życia prywatnego. W pewnym momencie wspomniał o tym, że, będąc w małżeństwie, nawiązał inną znajomość:
„Miałem chyba tylko jeden zawrót głowy. Skończył się tym, że ta kobieta powiedziała mi: ‘Andrzej, to jest bez sensu, co my robimy. Ty nigdy nie odejdziesz od żony. I co? Ty będziesz udawał, że idziesz po gazetę w wigilię, żeby do mnie zadzwonić, a ja będę czekała?’.”
Była mądra i powiedziała: „kończymy”. Bardzo to przeżyłem, ale wiedziałem, że ma rację. Przyznałem się teraz, że żonę... To mocne wspomnienie.