Upadłość giganta turystyki w Niemczech. Tysiące klientów bez wakacji i pieniędzy
Wangerland Touristik GmbH, kluczowy gracz na rynku turystycznym Dolnej Saksonii, ogłosił upadłość i odwołał tysiące zaplanowanych podróży. Jak informuje serwis dziennik.pl, Sąd Rejonowy w Wilhelmshaven wszczął postępowanie upadłościowe wobec spółki 1 września. W oficjalnych dokumentach podkreślono, że celem jest „kontynuacja działalności gospodarczej w sposób uporządkowany i dalsze wspieranie stabilizacji ekonomicznej firmy w ramach planu restrukturyzacji”.
Katastrofalna inwestycja pogrążyła firmę
Przyczyną dramatycznej decyzji okazała się nieudana inwestycja w nowe uzdrowisko „Thalasso Meeres Spa”. Początkowo planowano, że projekt pochłonie 8,8 miliona euro, ale ostatecznie koszty wzrosły do aż 23 milionów euro. Tak ogromne obciążenie finansowe przerosło możliwości firmy, prowadząc do jej niewypłacalności w samym środku sezonu urlopowego.
Zarząd: „to trudna sytuacja, ale walczymy o przyszłość”
Torsten Riedel, dyrektor zarządzający Wangerland Touristik GmbH, który objął stanowisko zaledwie w kwietniu tego roku, nie ukrywa, że sytuacja jest bardzo poważna, ale złożony wniosek o upadłość ma pomóc w zabezpieczeniu przyszłości firmy. Niestety, jak podaje dziennik.pl, próby ratowania firmy okazały się spóźnione. Spółka jest obecnie obciążona milionowymi zobowiązaniami i nie jest w stanie wywiązać się z umów zawartych z klientami.
Co dalej z klientami i regionem?
Wangerland Touristik GmbH przez lata zajmowała się rozwojem turystyki i marketingiem regionu Wangerland na wybrzeżu Morza Północnego. Teraz zarówno klienci, jak i lokalna branża turystyczna z niepokojem patrzą w przyszłość. Wielu klientów już rozpoczęło starania o odzyskanie wpłaconych pieniędzy, jednak proces ten może potrwać.