Radosne wieści od Sylwii Grzeszczak. Z Maciejem Buzałą ogłosili prosto z Włoch

Sylwia Grzeszczak podzieliła się niespodziewaną nowiną. Udostępniając nagranie wykonane przez Macieja Buzałę, z którym łączona jest od wielu miesięcy, oficjalnie ogłosiła fanom takie wieści. „Cały czas jestem w szoku” – przyznaje polska gwiazda.
„Cały czas jestem w szoku”, fot. AKPA

Sylwia Grzeszczak na urlopie

Za Sylwią Grzeszczak wiele niezwykle intensywnych miesięcy. Artystka, która podbija listy przebojów swoim najnowszym singlem „Słowa na K”, szykuje się do wydania pierwszej od dziewięciu lat płyty. Jak ujawniła jakiś czas temu w rozmowie z RMF FM, ukaże się ona pod koniec 2025 roku. Z tego powodu tego lata zrezygnowała z trasy plenerowej, by skupić się na procesie twórczym.

Jesienią da tylko cztery duże, halowe koncerty w ramach tournée „Było sobie marzenie”.
Obecnie artystka ładuje baterie przed powrotem do pracy. Jak wynika z jej najnowszej aktywności w social mediach, wybrała się na urlop na włoską wyspę Capri. Tam stało się coś, czego nie oczekiwała w najśmielszych marzeniach.

Cały czas jestem w szoku – przyznaje.

Maciej Buzała pokazał nagranie

Grzeszczak podzieliła się na swoim profilu na Instagramie nagraniem udostępnionym przez Macieja Buzałę, z którym zaczęła być łączona po rozwodzie z Marcinem „Liberem” Piotrowskim. Choć oficjalnie nie potwierdzili, że są w związku, wygląda na to, że do Włoch polecieli razem. Tam odwiedzili popularny klub, w którym bywają największe światowe gwiazdy.

„Poleciałam na Capri, spotkaliśmy tam naszych znajomych (świat jest mały) i spontanicznie poszliśmy razem do @tavernaanemaecore. Na tej samej scenie grali m.in. Jennifer Lopez, Katy Perry, Maneskin, Selena Gomez. Usłyszałam: „idź, zaśpiewaj” i pomyślałam sobie: „ale jak to, teraz, tutaj?”. Wśród gości, osobistości z całego świata. Jedno z najważniejszych miejsc!” – zrelacjonowała w social mediach.

Piosenkarka jednak zdecydowała się na występ i wykonała przed publicznością potężny utwór „I Will Always Love You”, rozsławiony przez Whitney Houston. Wcześniej już parokrotnie śpiewała go w polskiej telewizji. Jak się okazuje, odwaga najwyraźniej się opłaciła. „Zaśpiewałam… A po zejściu ze sceny zaczęłam od razu rozmawiać o różnych niesamowitych rzeczach!” – zdradziła na Instagramie.

Czytaj dalej: