Rozwód 4 miesiące po ślubie. Ewelina Rydzyńska zdradziła powód rozstania
Ewelina Rydzyńska przyznała na Instagramie, że rozstała się z mężem. Na pytanie jednej z internautek odpowiedziała wprost:
Tak, złożyłam pozew
W swojej wypowiedzi zdradziła też powody tej decyzji: „wierzę, że miłość to nie pole walki. Nie chcę już „walczyć” o obecność, uwagę, bezpieczeństwo. Relacja, która wymaga ciągłej walki, nie jest domem - jest bitwą. A ja nie chcę żyć w trybie przetrwania. Chcę budować - na zaufaniu, wzajemności, szacunku. I jeśli to znaczy iść dalej sama - to jestem na to gotowa”.
Przypomnijmy, Ewelina Rydzyńska jest obecna w rodzimym show-biznesie od lat. Widzowie znają ją z programów stacji TVN czy TVN Style. Stylistka, projektantka mody, a wcześniej modelka, ma na swoim koncie współpracę z wieloma polskimi gwiazdami (Edyta Górniak, Natasza Urbańska czy Aleksandra Kwaśniewska). Latem ubiegłego roku poznała Tomasza Binasiaka, z którym wzięła ślub w grudniu. W ubiegłym miesiącu złożyła pozew rozwodowy. Rozstanie na swoim Instagramie potwierdził również mąż stylistki:
Moja żona postanowiła zrobić coming out. Niestety nie pozostawiła mi nic innego niż skomentować w SM. SM to tylko i niestety wyobrażenia. Niestety jej opis sytuacji o braku bezpieczeństwa i wybraniu nowej drogi różni się od rzeczywistości i to bardzo.
Mąż Eweliny Rydzyńskiej napisał w sieci: „moja żona wywołała awanturę (...) zaczęła grozić mi oraz swoim dzieciom”
W emocjonalnym wpisie na Instagramie Tomasz Binasiak wyznał, że przeszedł operację „ratującą życie”. Z relacji mężczyzny wynika, że 2 dni po jego wyjściu ze szpitala w domu doszło do awantury. Wspomniał o groźbach i interwencji polcji:
W dniu 06.04 moja żona wywołała awanturę/libację w swoim jeszcze domu. Pod wpływem alkoholu zaczęła grozić mi oraz swoim dzieciom. Została pogryziona przez swojego psa, przyjechała policja (pozostałe informacje po rozwodzie).
„(...) Przez następne dni obserwowałem historię tworzenia fikcyjnej rzeczywistości przez Ewelinę, do dzisiaj jestem z dziećmi Eweliny. Nie żałuję, nie skarżę się - tylko przedstawiam fakty, bo to dorosłe, dojrzałe, kochane dzieci... Od tego dnia matka nie była zainteresowana losem swoich dzieci oraz wyjaśnieniem sytuacji z mężem. Liczył się tylko instagram. (pewnie usłyszę tekst o manipulacji dziećmi. (...) Do dzisiaj nie było realnej chęci wyjaśnienia sytuacji, raczej były agresywne wiadomości/smsy do moich znajomych/rodziny. (...) Wszystkie rolki/zdjecia tworzone przez Ewelinę tylko są wyobrażeniami w SM, wybieleniem sytuacji. W związku z pozwem rozwodowym od mojej żony więcej szczegółów przedstawię wkrótce...”.
Ewelina Rydzyńska: „w mediach często powielane są niesprawdzone historie”
Na Instagramie stylistki „Dzień dobry TVN” pojawiło się osobiste wyznanie. Rydzyńska napisała szczerze o swoim odejściu od męża.
„Wizerunek to nie tylko wygląd, to przede wszystkim siła, granice i prawda, którą chronimy. W mediach często powielane są niesprawdzone historie, które upraszczają to, co złożone i bolesne. Warto powstrzymać się z wyrokami, zanim zapadną prawomocne decyzje ustanowione przez sąd. To proces, który wymaga odwagi, czasu i szacunku do samej siebie” - napisała i podkreśliła: „W wyborach życiowych chodzi o świadomość, co jest dobre, a co destrukcyjne. Nie chodzi o styl, ale o świadomość, godność i prawo, które zweryfikuje czas. Nie zamierzam wchodzić w gry, które mają mnie karać za odejście”.
Dziś mężczyźni, jak widać lubią żalić się w mediach, by budować wizerunek, ofiary, tj męskość i odpowiedzialność na miarę dzisiejszej rzeczywistości. Resztę zostawiam mojej Pani Mecenas i ustanowionym do obrony i ochrony instytucją. Prawda nie potrzebuje krzyku
- zakończyła swój instagramowy wpis.
