„Dojrzewanie” w czołówce Netflixa
Serial „Dojrzewanie” zaledwie w tydzień po swojej premierze nie tylko znalazł się na liście Top 10 najchętniej oglądanych seriali na Netflixie, ale również szybko wspiął się na jej czwarte miejsce. Tym samym, produkcja ta zepchnęła z listy takie hity jak drugi sezon „Bridgertonów”, a teraz zagraża pozycji trzeciego sezonu „Stranger Things”.
Co stoi za sukcesem „Dojrzewania”?
„Dojrzewanie” to czteroodcinkowy serial, który przybliża losy rodziny zmagającej się z oskarżeniem nastoletniego syna o morderstwo koleżanki ze szkoły. W obliczu przytłaczających dowodów, rodzice i siostra chłopaka muszą odnaleźć w sobie siłę, by poradzić sobie z tragedią i rosnącą alienacją. Serial zyskał uznanie za odważne podejmowanie trudnych tematów oraz unikalną realizację - każdy odcinek został nakręcony jako mastershot, czyli jednym długim ujęciem bez cieć.
Rywale „Dojrzewania” na liście Netflixa
W obliczu rosnącej popularności „Dojrzewania”, warto przyjrzeć się jego konkurentom. Na pierwszym miejscu wciąż niezagrożone pozostaje „Wednesday” z ponad 252 milionami wyświetleń. Jednak drugie miejsce, obecnie zajmowane przez czwarty sezon „Stranger Things” i trzeci „Dahmer – Potwór: historia Jeffreya Dahmera”, wydaje się być w zasięgu „Dojrzewania”.
Co dalej dla „Dojrzewania”?
"Dojrzewanie" ma jeszcze ponad dwa miesiące, aby poprawić swój wynik na liście najchętniej oglądanych seriali Netflixa, biorąc pod uwagę, że platforma liczy wyniki z pierwszych 91 dni od premiery. Biorąc pod uwagę obecną dynamikę wzrostu popularności serialu, bardzo prawdopodobne jest, że „Dojrzewanie” zamelduje się na drugim miejscu zestawienia, wyprzedzając inne globalne hity ostatnich tygodni.
Inne hity tygodnia na Netflixie
Warto również zwrócić uwagę na inne produkcje, które cieszą się popularnością na Netflixie. Zaraz za „Dojrzewaniem” na liście najchętniej oglądanych znalazł się dokumentalny serial „Zaginione: Polowanie na seryjnego zabójcę z Long Island”, a tuż za nim nowości „Puls” i „Devil May Cry”. Pierwszą piątkę zamyka „Rezydencja”, co pokazuje różnorodność gustów widzów Netflixa.
źródło: rmf.rm, PAP