Dwadzieścia lat jednego z najbardziej medialnych konfliktów show-biznesu
Madonna i Elton John to prawdziwe ikony światowej sceny muzycznej. Choć oboje odcisnęli trwały ślad w historii popkultury, przez ponad 20 lat nie potrafili znaleźć wspólnego języka. Ich konflikt rozpoczął się już na początku lat 2000, kiedy to Elton John otwarcie skrytykował piosenkę Madonny „Die Another Day”, nazywając ją „najgorszym utworem do filmu o Jamesie Bondzie”.
W kolejnych latach napięcia eskalowały. W 2004 roku podczas gali Q Awards, Elton publicznie zakwestionował nominację Madonny w kategorii Najlepszy występ na żywo, krytykując jej umiejętności sceniczne i zarzucając jej playback: „Kto uważa, że może występować na żywo i nie śpiewać na żywo? Przepraszam, ale to się nazywa playback… Artyści, którzy tak postępują, powinni zostać ukarani”, mówił wtedy muzyk. Odpowiedź Madonny była stonowana, lecz wymowna – przez rzecznika zapewniła, że nie korzysta z playbacku i podkreśliła, że nie traci czasu na obrażanie innych.
Kolejne lata przyniosły dalsze publiczne złośliwości, m.in. przy okazji rozdania Złotych Globów w 2012 roku, kiedy to oboje konkurowali o statuetkę za Najlepszą piosenkę. Choć Elton stwierdził, że Madonna „nie ma żadnych szans” na wygraną, to ostatecznie jej utwór „Masterpiece” triumfował tego wieczoru.
W wywiadach Elton nazywał Madonnę „koszmarem” czy „striptizerką z wesołego miasteczka”, zarzucając jej karierze spadek formy. Dla Madonny krytyka brytyjskiego muzyka była szczególnie dotkliwa – wielokrotnie podkreślała, że jego twórczość odegrała ważną rolę w jej młodości. „W liceum wymknęłam się z domu, by zobaczyć go na żywo. To był koncert, który zmienił moje życie” – napisała w emocjonalnym wpisie. Publiczne upokorzenia ze strony kogoś, kogo podziwiała, głęboko ją raniły.
Madonna i Elton John pogodzili się za kulisami SNL. Koniec jednej z największych waśni w popie
Fani długo śledzili napięcia między dwiema ikonami muzyki pop, jednak po latach medialnych potyczek nadszedł zaskakujący i poruszający moment pojednania. Madonna postanowiła stawić czoła przeszłości. Gdy dowiedziała się, że Elton John będzie muzycznym gościem popularnego programu „Saturday Night Live”, postanowiła działać. Wokalistka odwiedziła go za kulisami show: „Musiałam się z nim skonfrontować” – wyznała w emocjonalnym wpisie na Instagramie.
Kiedy się spotkaliśmy, pierwsze, co powiedział, to: „Wybacz mi”. I wtedy mur między nami runął. Przebaczenie to potężne narzędzie.
Artyści objęli się, a 66-letnia wokalistka opublikowała na Instagramie ich wspólne zdjęcie z tego przełomowego momentu.
Topór wojenny został zakopany – obwieściła Madonna.
Elton John przeprosił Madonnę i stworzył dla niej piosenkę
Elton John nie pozostał dłużny i w komentarzach publicznie przeprosił: „Dziękuję, że mnie odwiedziłaś i za wybaczenie mi i mojej niewyparzonej gębie. Nie jestem dumny z tego, co powiedziałem. Szczególnie gdy myślę o całej przełomowej pracy, którą wykonałaś jako artystka - torując drogę całemu pokoleniu kobiet w branży, aby odniosły sukces i były wierne sobie. Byłaś także jedną z pierwszych osób, które walczyły z HIV/AIDS w latach 80., niosąc miłość i współczucie tak wielu osobom, które desperacko tego potrzebowały. Jestem wdzięczny, że możemy iść naprzód. Jestem coraz bardziej zaniepokojony wszystkimi podziałami w naszym świecie w tej chwili. Zarówno ty, jak i ja zostaliśmy z całego serca zaakceptowani i przyjęci przez społeczności, które są zagrożone na całym świecie. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami uda nam się dokonać wielkich rzeczy dla tych, którzy naprawdę potrzebują wsparcia. I dobrze się przy tym bawić!” – napisał.
Elton miał też wyznać Madonnie, że napisał dla niej utwór i chciałby, by razem go nagrali.
„To jak domknięcie pewnego kręgu” – dodała Madonna.
