„Na dobre i na złe”. Michał Wilczewski nie ma szczęścia w miłości
Mateusz Janicki dołączył na stałe do obsady „Na dobre i na złe” w 2018 roku i od tej pory wciela się w doktora Michała Wilczewskiego. Widzowie nie kryją, że bardzo lubią tego bohatera i wyczekują kolejnych scen z jego udziałem. W ostatnich miesiącach wątek chirurga naczyniowego wzbudził ogromne emocje, a widzowie nie byli zadowoleni z tego, jaki pomysł na Wilczewskiego mają scenarzyści. Choć jest świetnym specjalistą i bardzo dobrym człowiekiem, życie go nie oszczędza.
Wilczyński w młodości był szaleńczo zakochany w Kasi Smudzie, a kiedy po latach spotkał ją w Leśnej Górze, dowiedział się, że kobieta układa sobie życie z innym mężczyzną. Choć próbował o nią walczyć, ostatecznie wzięła ślub z profesorem Andrzejem Falkowiczem. Z biegiem czasu dowiedział się także, że ma nastoletnią córkę – Matyldę. Kiedy poznał Hanię, widzowie od razu dostrzegli, że byłaby z nich świetna para. Rzeczywiście, ich przyjaźń przerodziła się w miłość i nawet mieli wziąć ślub, ale Hania tuż przed złożeniem przysięgi małżeńskiej się rozmyśliła. Po zerwaniu zaręczyn para jeszcze na chwilę wróciła do siebie, jednak Sikorka ostatecznie zdecydowała się zakończyć tę relację. Potem w jego życiu pojawiła się Olena, z którą się zaręczył. Gdy zakochani czekali na narodziny dziecka, a wszyscy byli przekonani, że Wilczewski nareszcie będzie szczęśliwy, doszło do tragedii. Jego ukochana miała wypadek i zmarła, a on nie tylko musiał poradzić sobie z jej śmiercią, ale także zająć się synkiem, którego na szczęście udało się uratować.
„Na dobre i na złe”. Co dalej z Michałem Wilczewskim?
Michał Wilczewski przez długi czas był jedną z głównych postaci w „Na dobre i na złe”, jednak w ostatnich miesiącach sceny z jego udziałem pojawiają się coraz rzadziej. Ostatni raz Mateusza Janickiego mogliśmy oglądać w 940. odcinku „Na dobre i na złe”. Jego długą nieobecność zauważyli także widzowie, którzy zaczęli niepokoić się, że aktor zniknął z serialu na zawsze.
Czy Mateusz Janicki odszedł z serialu? Mam poczucie, że bardzo długo już go nie ma, a bardzo lubiłam Michała… - brzmi jeden z komentarzy zamieszczonych na Facebooku.
Dla fanów Michała Wilczewskiego mamy dobrą wiadomość – postać pojawi się w nadchodzącym, 952. odcinku „Na dobre i na złe”. Co więcej, będzie sporo scen z udziałem naczyniowca. Wilczewski nie będzie miał z kim zostawić małego Czarka, dlatego zabierze go ze sobą do szpitala. Tam maluchem zaopiekuje się niedoszła teściowa Michała – Lucyna Sikorka. Lekarz natomiast zajmie się nastolatkiem z rozległymi obrażeniami. Pojawi się także zaskakująca scena, w której niespodziewanie wróci wątek Hani Sikorki. Emisja 952. odcinka „Na dobre i na złe” będzie miała miejsce w środę 9 kwietnia o godzinie 20:50 w TVP2.
