Maryla Rodowicz w „Dzień dobry TVN”
Maryla Rodowicz nie spoczywa na laurach. Legendarna artystka niezmiennie dzieli się ze słuchaczami swoją twórczością, koncertując oraz wydając nowe wersje swoich utworów. Światło dzienne ujrzały „odświeżone” piosenki, które królowa polskiej sceny muzycznej wykonuje m.in. z Roksaną Węgiel oraz Mrozem. O swojej twórczości 79-latka opowiadała w jednym z weekendowych wydań „Dzień dobry TVN”. Po wizycie w telewizyjnym studiu Rodowicz opublikowała na Instagramie krótkie podsumowanie. Dzieląc się z internautami swoimi spostrzeżeniami, wprost przyznała, iż nie do końca jest zadowolona z przeprowadzonej rozmowy.
Maryla Rodowicz komentuje na Instagramie
Maryla Rodowicz gościła w niedzielę w „Dzień dobry TVN”. Prowadzący – Paulina Krupińska i Damian Michałowski – rozmawiali z nią m.in. o jej karierze, wspomnieniach prosto ze sceny, a także o kolorowych kreacjach.
Następnie Maryla Rodowicz zamieściła na swoim instagramowym profilu notkę podsumowującą wspomnianą wizytę. Piosenkarka delikatnie zaznaczyła, iż spodziewała się większego rozwinięcia wątku jej muzycznej kariery:
Dzisiaj w „DDTVN” miałam opowiedzieć o swojej karierze: lata 70.,80.,90.,2000 – jak tu opowiedzieć? Tego się nie da opowiedzieć w 10 minut, podobno powinnam się cieszyć, że dostałam aż 10 minut. To było karkołomne i niewykonalne zadanie. Zdążyłam tylko powiedzieć, że moja kariera zaczęła się od wygrania festiwalu studenckiego w Krakowie w roku 67. A potem tysiące koncertów, prawie 2000 piosenek nagranych w różnych językach, tysiące przejechanych kilometrów. A ile niesamowitych historii, przygód. No ludzie, zdążyłam tylko powiedzieć, że ja się dopiero rozkręcam.
Oglądaliście wydanie „Dzień dobry TVN” z Marylą Rodowicz?