Ciąg dalszy głośnego sporu
Historia konfliktu pomiędzy Magdą Gessler a restauracją Schronisko Bukowina zaczęła się od zakończenia ich współpracy w 2021 roku. Restauratorka, której nazwisko przez lata firmowało lokal, po latach upomniała się o dekoracje, które miały należeć do niej – wypchaną głowę łosia oraz kolekcję garnków. Właściciele restauracji twierdzą jednak, że były to prezenty, a cała sytuacja przybrała nieoczekiwany obrót, gdy sprawa trafiła do sądu. Teraz lokal wydał oświadczenie, w którym szczegółowo opisuje swoje stanowisko i wyraża zdziwienie pozwem.
„Łoś patrzy z lekkim niedowierzaniem”
Schronisko Bukowina odniosło się do sprawy na swoim Instagramie, podkreślając, że cała sytuacja jest „kuriozalna”. „My tam się śmiejemy, ale łoś patrzy z lekkim niedowierzaniem” – napisali właściciele lokalu, dołączając do wpisu uśmiechniętą emotikonę. Następnie szczegółowo opisali, jak głowa łosia oraz kolekcja garnków znalazły się w restauracji.
Jak wyjaśniono, w 2015 roku w budynku, w którym później otwarto „Schronisko Smaków Magda Gessler”, działała wcześniej pizzeria prowadzona przez znajomego restauratorki. To właśnie wtedy Magda Gessler miała przekazać mu wypchaną głowę łosia. „Jednym z elementów wystroju lokalu była wypchana głowa łosia, którą przekazała mu Pani Magda” – czytamy w oświadczeniu. Kiedy nowi właściciele przejęli lokal, mieli zapytać Gessler o zwrot ozdoby.
„Jeszcze przed rozpoczęciem prac remontowych pytaliśmy Panią Magdę, czy życzy ona sobie zwrotu ozdoby w postaci głowy łosia. Wówczas wyraźnie zaznaczyła, że powinniśmy potraktować to jako prezent na dobre rozpoczęcie współpracy” – przekonują właściciele restauracji.
Podobna sytuacja miała dotyczyć kolekcji garnków, które również znalazły się w lokalu z inicjatywy samej Magdy Gessler. „W jednej z rozmów telefonicznych powiedziała również, że na ścianie w restauracji pięknie prezentowałaby się kolekcja naczyń, którą posiada. Zaproponowała, że będzie to jej wkład do wystroju wnętrza” – napisano w komunikacie.
Koniec współpracy i zaskakujący pozew
W 2021 roku restauracja zakończyła współpracę z Magdą Gessler i przekształciła się w Schronisko Bukowina. Według oświadczenia, jeszcze pół roku temu właściciele otrzymali pismo z sądu w Krakowie, w którym restauratorka domaga się zwrotu głowy łosia oraz garnków. Dla nich ta decyzja była dużym zaskoczeniem. „Nasza współpraca przez długie lata opierała się na wzajemnym zaufaniu i szacunku, dlatego zaskoczyło nas, że zamiast bezpośredniego wyjaśnienia sprawy zdecydowano się na drogę prawną” – podkreślili w oświadczeniu.
Przedstawiciele Schroniska Bukowina nie ukrywają rozczarowania, ale jednocześnie deklarują, że w przypadku uznania przez sąd roszczeń Magdy Gessler, zwrócą jej sporne przedmioty.
Z pełnym poszanowaniem prawa, jak i samej Pani Magdy Gessler, w przypadku uznania przez Sąd, że ozdoba w postaci głowy łosia oraz kolekcja naczyń należą jednak do Pani Magdy, niezwłocznie zwrócimy jej te przedmioty – czytamy.
A może po prostu łosia zapytajmy, z kim woli zostać?