Joanna Kołaczkowska walczy z nowotworem. Przyjaciel w środku nocy zaapelował o modlitwę

Dariusz Kamys, przyjaciel Joanny Kołaczkowskiej z kabaretu Hrabi, w nocy wystosował przejmujący apel. „Pomódlcie się, jeśli wierzycie” – zwrócił się do ludzi. Poprosił, by zjednoczyli się we wsparciu dla walczącej z nowotworem artystki o konkretnej godzinie.
Co dzieje się z Joanną Kołaczkowską? fot. Sylwia Dabrowa/Polska Press/East News

Joanna Kołaczkowska walczy z nowotworem

W kwietniu kabaret Hrabi poinformował, że jego współtwórczyni Joanna Kołaczkowska walczy z nowotworem. Wieści o chorobie gwiazdy przekazano tuż przed rozpoczęciem trasy, w której pierwotnie miała uczestniczyć. Przyjaciele ze sceny postanowili przekazać dochód z koncertów właśnie na leczenie Joanny. Przyznali, że „koszty są ogromne”.

Joannę Kołaczkowską w czasie jej zmagań z chorobą wspierają nie tylko koledzy z jej kabaretu, ale i cała branża. Szymon Majewski, jeden z gości trasy formacji Hrabi, pisał jakiś czas temu: „Trwa właśnie walka o jej zdrowie, Asia się nie poddaje i wierzę, że wyjdzie z tego zwycięsko. Jest silna i ma wokół siebie świetnych ludzi. Jedyne, co możemy teraz, to wysłać jej pełno energii i dobrych myśli. I zapewnić, że nie jest sama. Będziemy chcieli jej pomóc najbardziej jak potrafimy”.

Dariusz Kamys z kabaretu Hrabi prosi o modlitwę

Teraz z przejmującym apelem w sprawie Joanny Kołaczkowskiej zwrócił się do publiczności Dariusz Kamys, który w 2002 roku zakładał z nią kultową grupę kabaretową. Jak przyznał, jego przyjaciółka nadal potrzebuje wsparcia. W środę po północy zwrócił się do jej sympatyków z prośbą, by w samo południe zjednoczyli się w modlitwie.

Kochani, wiem, że nie wszyscy wierzą w to samo – ale wszyscy wierzymy w dobro. Dlatego proszę was – (…) o godzinie 12.00 – zatrzymajcie się na chwilę. Pomódlcie się, jeśli wierzycie. Poślijcie dobrą energię, jeśli w to wierzycie. Po prostu pomyślcie o Asi ciepło i z miłością – napisał na Facebooku, dodając:

„Niech ten wspólny strumień dobra, miłości i nadziei uderzy z całą mocą w jej chorobę. Niech wie, że jesteśmy z nią. Niech poczuje, że nie jest sama. To tylko chwila. Ale razem możemy z niej zrobić coś wielkiego. (…) O 12.00 – szturmujemy niebo, życie i wszystko co możliwe i potrzebne – dla Asi”. Internauci nie pozostawili jego wpisu bez odpowiedzi, zamieszczając pod spodem kilkaset komentarzy z ciepłymi słowami i pokazując ogrom swojego wsparcia kilkoma tysiącami udostępnień.

Czytaj dalej: